Drużyna trenera Arkadiusza Majewskiego wystąpiła bez Przemysława Zamojskiego. Jednak to nie przeszkodziło elblążanom w wysokiej wygranej z jednym z najlepszych zespołów w lidze. Można więc wymagać od gospodarzy awansu do barażów z pierwszego miejsca w tabeli.
W pierwszych minutach swój popis dał Kacper Szuszkiewicz. Trzy rzuty i trzy celne za trzy punkty. Ogółem jednak dużo tych celnych prób w premierowej kwarcie nie było. Wilki zdobyły tylko 6 punktów. Swoje później w barwach miejscowych dorzucił także Dominik Pawlak, który wykazywał się największym sprytem pod koszem. Trafieniem z dystansu, na zakończenie tej części gry, popisał się Maciej Bałabuch i przewaga Basketball była spora.
Siódma minuta drugiej kwarty i trafienie Jarosława Jakubowa. Dystans pomiędzy zespołami był wtedy wyraźny, z racji prowadzenia Basketball 29:7. Faworytom grało się spokojniej, co przełożyło się na leszą skuteczność. Trzecia kwarta była bardziej wyrównana. Nadal trafiał Dominik Pawlak. W końcówce spotkania punkty zdobywali już w większości gospodarze. Szkoleniowiec mógł korzystać z wielu rezerwowych, co jest efektem szerszej kadry. Każdy zawodnik trafił w tym meczu do kosza.
Na trybunach pojawiła się znów liczna grupa kibiców. Atmosfera na koszykarskich spotkaniach jest wyjątkowa, zwłaszcza że Basketball zazwyczaj wygrywa. Można się cieszyć, że tutaj będą rozgrywane wszystkie pojedynki miejscowej ekipy.
Basketball Elbląg - Wilki Ełk 85:44 (18:6, 24:16, 19:10, 24:12)
Basketball Elbląg: Pawlak 22, Szuszkiewicz 19, Prokurat 11, Szarszewski 7, Bałabuch 6, Koniczek 5, Nisztuk 4, Jastrzębski 3, Klonowski 2, Krakowski 2, Budziński 2, Jakubów 2
Napisz komentarz
Komentarze