Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.cmentarz.elblag.pl/

Faworyt wysoko pokonał Concordię

Ekipa trenera Mateusza Sobieraja nie dała rady Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Cztery gole rywali Concordii Elbląg odzwierciedlały różnicę klas pomiędzy oboma zespołami. Pomarańczowi punktów szukać mają jednak gdzie indziej.
Faworyt wysoko pokonał Concordię

Autor: Rafał Kadłubowski/Concordia Elbląg

Drużyna gości, mimo 5 miejsca w tabeli przed tym spotkaniem, celuje w awans na szczeble centralny. Concordia walczy o utrzymanie się w trzecie lidze. Na boisku to było widać.

Początek rywalizacji mógł dawać nadzieję, bowiem obydwie ekipy grały odważnie i chciały zdobyć gola. W 5 minucie Mateusz Szmydt został powstrzymany w polu karnym przez gąszcz obrońców. Później strzał głową Aleksandra Gajgiera złapał Dominik Sasiak. Jednak taki stan rzeczy utrzymywał się tylko w premierowych minutach tego pojedynku.

W 15 minucie rozpoczęły się problemy gospodarzy. Szymon Mroczko faulował wbiegającego w pole karne zawodnika gości. Jedenastkę na gola zamienił Oleksii Zynkevich. W kolejnych minutach na placu gry panowali w zasadzie tylko przyjezdni. Wykazywali się większymi umiejętnościami, ale przede wszystkim większą wiarą w swoje siły. Ich akcje pachniały bramkami, a Słoniki nie potrafiły im odpowiedzieć groźnym atakiem. W 36 minucie strzał z kilku metrów Kamila Odolaka był zablokowany przez defensora. Jednak w 41 minucie zgranie w polu karnym do niepilnowanego Dominika Gedka, który mając przd sobą tylko bramkarza, trafił do siatki.

W drugiej części pojedynku Pogoń nie zamierzała odpuszczać. 51 minuta, dośrodkowanie ze skrzydła Jakuba Apolinarskiego, piłkę wybija w pole karne golkiper Concordii, a Kacper Imiołek przejmuje futbolówkę i trafia między słupki. Przy takim wyniku trudno było miejscowym kreować sytuacje. Pogoń zagrała jeszcze jedną bramkową akcję w 83 minucie, gdy z kilku metrów czwartego gola wpisał na konto Pogoni Kacper Gzieło. W końcówce elblążanie mogli zdobyć honorową bramkę, ale na posterunku był Dmytro Sydorenko.

Przed naszym zespołem ważniejsze mecze, z bezpośrednimi rywalami w grze o pozostanie w lidze. Cieszy wzmocnienie składu Kacprem Noworytą, napastnikiem z rezerw Piasta Gliwice oraz wychowankiem, obrońcą Denisem van Ieperenem. Jednak kłopotem są kontuzje Joao Agusto, który może wykuruje się na ostatni mecz tej rundy i Kacpra Sionkowskiego.

Concordia Elbląg – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 0:4 (0:2)

0:1 – Zynkevich 15’ – k., 0:2 – Gedek 41’, 0:3 – Imiołek 51’, 0:4 – Gzieło 83’

Concordia Elbląg: Sasiak – Jakubowski, Szpucha, Mroczko, Rękawek, Szmydt, Bukacki, Kopka, Danowski, Sionkowski, Noworyta, także: Doniecki, Nowicki, Maćkowski, Kottlenga, Bartosiński


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama