Witryna może do złudzenia przypominać prawdziwą stronę logowania banku, jednak w rzeczywistości jest tylko podróbką. Klient jest proszony o podanie numeru logowania, a także wpisanie hasła. To moment, w którym świadomy użytkownik powinien zwrócić uwagę na niebezpieczeństwo – w formularzu wymagane jest wpisanie całego hasła, a nie tylko wybranych jego znaków, co stanowi potwierdzenie, że mamy do czynienia z oszustwem.
Na oryginalnych stronach bankowych możemy przeczytać informację o tym jak nie stać się ofiarą takiego phishingu.
Ostrzeżenia dotyczą właśnie fałszywych stron udających pośredników szybkich płatności. Tu na atak narażeni są użytkownicy bankowości internetowej i mobilnej robiący zakupy przez internet.
Mowa jest także o fałszywych wiadomościach SMS z firm kurierskich zawierających linki do logowania na „stronie” banku.
Pamiętajmy - Banki nigdy nie proszą o wykonywanie „przelewów testowych” lub zwrot środków na rachunki innych Klientów za pośrednictwem usługi bankowości elektronicznej.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Napisz komentarz
Komentarze