Kobieta, która padła ofiarą oszusta odebrała telefon a następnie wykonała szereg czynności, które wskazał jej oszust. Pierwszy telefon odebrała od mężczyzny, który podał się za pracownika banku. Standardowo poinformował ją o próbie zagarnięcia pieniędzy która miała miejsce „na jej koncie”. Później została połączona z policjantem, który prowadził już postępowanie w tej sprawie włamania na jej konto bankowe. W konsekwencji kobieta została namówiona do tego by wziąć kredyt w wysokości 15000 złotych oraz przelać całą kwotę na wskazane przez telefonicznego rozmówcę konto.
Brzmi nieprawdopodobnie? Tak. Ale wydarzyło się naprawdę w Elblągu i to wczoraj (4.07) a podobne sprawy o zbliżony scenariuszu miały miejsce wcześniej. Pamiętajmy o tym, by nie ulegać takim rozmówcom, bez względu na to, jak będą starali się być wiarygodni. Rozłączmy się, przemyślmy sprawę. A jeżeli mamy wątpliwości porozmawiajmy o tym ze swoimi znajomymi czy policją.
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
JESTEŚMY OD PEWNEGO CZASU RÓWNIEŻ NA TIK TOKU
Napisz komentarz
Komentarze