Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Tego dnia omijajcie stacje diagnostyczne. Będą protesty

Właściciele stacji kontroli pojazdów (SKP) chcą, żeby koszt badania technicznego osobówek wzrósł. Jeśli rząd się nie ugnie, dojdzie do ogólnokrajowego protestu.

Właściciele SKP domagają się waloryzacji stawek za obowiązkowe badania techniczne, bo te – jak podkreślają – nie zmieniły się od 19 lat. Jeśli rząd nie spełni ich oczekiwań, ponad 500 stacji diagnostycznych przystąpi do strajku. 23 czerwca.

Przegląd za 184 zamiast niecałych 100 zł

Właściciele stacji diagnostycznych od dłuższego czasu domagają się podniesienia opłat za obowiązkowe badania techniczne pojazdów. Ich protest przybiera na sile, ponieważ dotychczasowe apele okazały się nieskuteczne. 

W kwietniu w Warszawie odbyła się akcja, podczas której wiele lokalnych SKP nie przeprowadzało badań technicznych pojazdów, a przed protestem przeglądy odbywały się w trybie awaryjnym. Teraz strajk ma mieć zasięg ogólnopolski. Wstępnie zadeklarowało w nim udział ponad 500 stacji kontroli pojazdów.

Apel do premiera i ministerstwa 

Walne Zgromadzenie Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów podjęło uchwałę-apel skierowany do premiera i Ministerstwa Infrastruktury, w której zwraca uwagę na konieczność podjęcia pilnych działań i urealnienia stawek opłat za badania techniczne. Marcin Barankiewicz, prezes Izby, wyjaśnia, że stawki nie zmieniły się od 19 lat, podczas gdy koszty utrzymania stacji i inne wydatki znacznie wzrosły. 

Stawki dotyczące badań technicznych zostały ustalone 19 lat temu na niecałe 100 zł brutto. Z tej kwoty aż jedna trzecia to podatki, takie jak VAT i podatek dochodowy. Przedsiębiorcy działający w branży SKP otrzymują więc z tej kwoty zaledwie około 64 zł. 

W ciągu ostatnich 19 lat płaca minimalna wielokrotnie wzrosła, a także znacznie zwiększyły się opłaty związane m.in. z wynajmem lokali. W rezultacie wiele SKP ma poważne trudności finansowe.

Ministerstwo odmawia podwyżek

Przedstawiciele resortu transportu wielokrotnie oświadczyli, że nie widzą powodu do zmiany stawek za badania techniczne pojazdów. Już w sierpniu 2021 roku wiceminister Rafał Weber w odpowiedzi na interpelację poselską napisał, że nie ma planów podwyższenia opłat za badania techniczne pojazdów.

Ministerstwo, tłumacząc swoje stanowisko, wskazało, że w ciągu 2021 roku Transportowy Dozór Techniczny wydał aż 125 decyzji dla przedsiębiorców, którzy chcieli otworzyć stacje kontroli pojazdów. To dowód na to, że w branży chyba nie jest tak źle, jak twierdzą niektórzy.

Efekt? Spór trwa nadal, a na całym zamieszaniu najbardziej mogą ucierpieć kierowcy. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama