Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Mecz bez większych emocji

Pojedynek Olimpii Elbląg i Garbarni Kraków będzie przypominał picie piwa zero procent. Można ugasić pragnienie, ale nic więcej. Gospodarze już nie mają szans osiągnąć cokolwiek w tej lidze, a goście raczej się w niej nie utrzymają. Mecze o stawkę to dla obu ekip w tym sezonie już praktycznie przeszłość.
Mecz bez większych emocji

Autor: Ryszard Biel

Olimpia zakończyła w zasadzie poważne granie w aktualnym sezonie w drugiej lidze. W tabeli zajmie miejsca między 8-12. Trudno się dziwić, że walka o tak "prestiżowe" lokaty nie będzie emocjonować kibiców. Inne były zapowiedzi i inne cele, ale na podsumowanie przyjdzie pora po ostatniej kolejce rozgrywek.

Aktualna sytuacja jest taka, że elblążanie mają:

0% szans na awans

0% szans na baraże

0% szans na spadek

To nie PKO Bank Polski Ekstraklasa, że zajęcie konkretnego miejsca, wiąże się z wyższą nagrodą finansową. Co innego w klasyfikacji Pro Junior System. Ale tam ZKS już przyzwyczaił wszystkich do liderowania i takie miejsce zajmie także na zakończenie kampanii. To sprawia, że karty są tam rozdane. 

W drugiej lidze jest to bez znaczenia, zatem zespół trenera Przemysława Gomułki zagra tylko o dobre samopoczucie swoich kibiców. Natomiast ta, na pozór mało stresująca sztuka i tak nie udawała się elblążanom w poprzednich występach. Pomimo goszczenia słabych rywali.

Kolejny taki rywal przyjedzie w sobotę. Garbarnia Kraków jest już w praktyce w trzeciej lidze. W statystykach fachowców drużyna z Krakowa ma 98,1-98,3% szans na degradację. Ekipa gości zajmuje w tabeli ostatnie miejsce i na dwie kolejki przed końcem ma 6 punktów straty do bezpiecznej pozycji. Wiosną wygrała tylko 3 razy i zanotowała 9 porażek. Daje to 10 punktów. Olimpia zdobyła ich w 2023 roku 12. To pokazuje zjazd gospodarzy względem jesieni oraz to, jakie zespoły będą raczyć swoją grą ludzi na trybunach.

Olimpia Elbląg – Garbarnia Kraków, sobota, 27 maja, godzina 18


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama