Nasza drużyna zapewniła sobie utrzymanie w drugiej lidze, ale nie tego oczekiwali kibice po rundzie wiosennej. Gracze trenera Przemysława Gomułki pokazali jesienią, że mogą liczyć się w grze o baraże i awans do pierwszej ligi. To dlatego słaba forma, fatalna skuteczność i seria porażek nadszarpnęły reputację szkoleniowca i tego projektu.
O napastnikach Olimpii w 2023 roku nie można napisać wiele dobrego. Aron Stasiak nie strzelił jeszcze gola. Jan Sienkiewicz także, a obaj mają ich razem 16, co w połączeniu z asystami, stanowi większość klubowego dorobku elblążan w lidze. Inni nie przejęli tych ról, co daje efekt w postaci 7 meczów bez bramki od początku tej rundy. Tylko Jakub Branecki, młodzieżowiec i wychowanek, jest w trochę lepszym nastroju. Oprócz tego problemy kadrowe, kontuzje i kartki uszczupliły wybory trenera. To wszystko sprawia, że trudno będzie miejscowym znaleźć się w górnej szóstce.
Gospodarze mają niewielkie szanse na zajęcie pozycji w pierwszej szóstce, ale i tak mogą sobie poradzić z rezerwami Zagłębia. Przyjezdni zajmują 15 miejsce w tabeli, a więc są w strefie spadkowej i mają dwa punkty straty do bezpiecznego miejsca w klasyfikacji. To najbardziej dziurawa defensywa rozgrywek. W sumie rywale strzelili gościom 62 bramki. Miedziowi w tym roku dwa razy wygrali, pokonując Siarkę i Garbarnię w poprzednim występie. Na wyjeździe trzy punkty zdobyli poprzednio we wrześniu.
Olimpia Elbląg – Zagłębie II Lubin, sobota, 13 maja, godzina 18
Napisz komentarz
Komentarze