Runda wiosenna 2022. Olimpia po przyzwoitej jesieni notuje kompletnie nieudaną wiosnę. Ekipa trenera Tomasza Grzegorczyka zdobyła, do 22 kwietnia, 7 punktów w 8 meczach (odliczamy walkower z GKS Bełchatów). Wtedy strzeliła 4 gole i wszyscy mieli powody, aby irytować się postawą zespołu.
Runda wiosenna 2023. Olimpia po znakomitej jesieni, zdobywa w rundzie rewanżowej, do 22 kwietnia, 9 punktów w 9 występach i strzela 4 gole, ale wymagania wobec drużyny są zdecydowanie większe.
Trudno się więc dziwić, że kibice są rozczarowani i nie rozumieją takiej postawy elblążan. W kwietniu Olimpia nie zdobyła punktu i nie strzeliła gola. Osunęła się w tabeli na 8 miejsce i ma już 3 punkty straty do strefy barażowej. Jednak kto, przy takiej grze, będzie poważnie traktował zapowiedzi walki o promocję. Owszem, szansa nadal jest, ale i terminarz, i postawa elblążan, nie napawają optymizmem.
A szczególnie występy u siebie dają fanom wiele powodów do frustracji. Od października 2022 Olimpia wygrała przy Agrykola tylko raz, z rezerwą Śląska Wrocław, przy wielkim szczęściu na boisku. Nasza murawa nie jest więc żadną twierdzą, o czym będzie doskonale wiedziała Radunia Stężyca.
Walcząca o utrzymanie ekipa z województwa Pomorskiego ma 33 punkty w 28 meczach. Gra w kratkę i czasem potrafi rozgromić rywala na swoim stadionie 4:0 i przegrać 0:4 w delegacji. Może ten zespół będzie tym, który pomoże elblążanom przełamać serię ponad 6 godzin bez zdobytego gola. Jeżeli miejscowi chcą jeszcze liczyć się w tej lidze i mieć o co w niej walczyć, bo nie muszą drżeć o pozostanie w rozgrywkach, powinni zdobyć tutaj komplet punktów. Problem w tym, że identyczne słowa można było napisać przy czterech poprzednich spotkaniach.
Olimpia Elbląg – Radunia Stężyca, sobota, 29 kwietnia, godzina 17
Napisz komentarz
Komentarze