11 kwietnia w sprawie przyszłości elbląskiego portu odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Grzegorz Witkowski, Wiceminister Infrastruktury rozpoczął swoje wystąpienie od tego, że budowa drogi łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską była i jest priorytetowym zadaniem rządu ze względu na zapewnienie bezpieczeństwa Państwa, ma ono także zapewnić nowe perspektywy rozwoju portów nadzalewowych takich jak Elbląg - "Tolkmicko i Frombork już korzystają z przekopu" - twierdził Grzegorz Witkowski argumentując to tym, że jest duże zainteresowanie przedsiębiorców na nieruchomości i inwestycje hotelowe i turystyczne.
"Inwestycja umożliwia już swobodną i całoroczną żeglugę statków morskich do portu w Elblągu i innych portów Zalewu Wiślanego w efekcie w większym stopniu zostanie wykorzystany potencjał gospodarczy regionu" - dodawał Grzegorz Witkowski.
Kością niezgody jest pogłębienie toru podejściowego do portu w Elblągu, przedstawiciele rządu uważają, że jest to zadanie samorządu, ale jednocześnie mówią, że mogą tę inwestycję wykonać, jeśli miasto zgodzi się na przyjęcie rządowej propozycji, czyli 100 mln zł dokapitalizacji w port w zamian za 51% udziałów w spółce.
"Pozostały odcinek stanowiący tzw. kwestię sporną jest infrastrukturą portową i nie leży on po stronie administracji morskiej" - mówi Grzegorz Witkowski Wiceminister Infrastruktury.
Zaraz potem głos zabrał Andrzej Śliwka, Wiceminister Aktywów Państwowych, znany ostatnio ze wzmożonych ataków na samorząd elbląski przypomniał jeszcze raz rządową propozycję: kwota 100 mln zł dokapitalizacji w port w zamian za 51% udziałów w spółce Zarządu Portu Miejskiego w Elblągu. To zdaniem ministra dobra propozycja, a nie jest ona przyjmowana bo... "w grę weszła polityka"- mówił Andrzej Śliwka, Wiceminister Aktywów Państwowych,
"Pamiętam wcześniejsze rozmowy i propozycje i pamiętam też dobrą wolę Prezydenta Elbląga, który nie chciał tego obracać w dyskurs polityczny radziłbym Panu, żeby Pan tego dyskursu na komisji też nie wprowadzał" - wtrącił Marek Sawicki, Przewodniczący Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, oddając głos Prezydentowi Elbląga, który przedstawił swoje argumenty przemawiające za tym, aby port, który jego zdaniem jest przygotowany na przyjmowanie statków towarowych i pasażerskich nadal był własnością miasta. "Jedyne czego potrzebujemy, aby wykorzystać potencjał portu, w który jako samorząd zainwestowaliśmy ok. 100 mln zł jest pogłębienie przez Rząd toru wodnego na rzece Elbląg, należącego do Skarbu Państwa" - mówił Witold Wróblewski, Prezydent Elbląga.
Prezydent Elbląga przedstawił również ekspertyzę prawną zawierającą analizę prawną z zakresu kompetencji do pogłębienia i utrzymania torów wodnych na wewnętrznych, przepływowych wodach morskich w granicach portu morskiego, którą podpisał prof. hab. Robert Suwaj.
"Profesor przeanalizował wszystkie dokumenty. Jest to 7-stronnicowa analiza prawna, która jednoznacznie mówi, że miasto Elbląg nie posiada kompetencji do realizacji zadań polegających na budowie , modernizacji lub utrzymaniu torów wodnych na wewnętrznych przepływowych wodach morskich w granicach portu morskiego Elbląg" - mówił Witold Wróblewski, Prezydent Elbląga.
Po wystąpieniu Prezydenta Elbląga rozpoczęła się dyskusja.
"Po hucznym otwarciu przekop zostaje zapomniany, zamiast syren wpływających statków słychać tam tylko hulający wiatr i mówią o tym dane Urzędu Morskiego w Gdyni, przez okres pół roku przepłynęło około 581 jednostek czyli średnio 3 dziennie. (...) 373 żaglówki, 155 jednostek pracujących przy pogłębieniu toru wodnego, 49 jednostek państwowych, 4 jednostki rybackie, to są dane, które pokazują, że inwestycja warta ponad 2 mld zł jest bezużyteczna. (...) Chcecie moim zdaniem położyć rękę na tym porcie, żeby postpisowskich nominatów tam powrzucać" - mówił Arkadiusz Marchewka, zastępca przewodniczącego Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
"Jeśli przymuszacie samorząd najpierw do tego, żeby oddał wam 51% udziałów w swoim porcie i warunkujecie to tym, że tor wodny, który jest własnością państwa będzie pogłębiony tylko dlatego, że wy przejmiecie port, to nie jest fair" - zwracał się do Andrzeja Śliwki, Marek Sawicki, Przewodniczący Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
"Akurat jestem z okręgu elbląskiego i jestem żywo zainteresowany, czy ta inwestycja zostanie dokończona czy nie. W 2019 w kampanii wyborczej wszyscy mówiliśmy, że na wybudowanie przekopu potrzebny jest miliard zł, ówczesna władza mówiła, że ten miliard wystarczy, okazało się po 3 latach, że potrzebne są 2 miliardy, inwestycja została wykonana i dziś stoimy w martwym punkcie i myślimy co dalej? Panowie Ministrowie, czy rzeka Elbląg jest własnością miasta? Czy Prezydent Elbląga ma wykonywać inwestycje na nie swoim mieniu? Rzeka nie jest własnością miasta, a mówimy o pogłębieniu toru wodnego" - mówił poseł Zbigniew Ziejewski.
Z pogłębienia toru wodnego uczestnicy komisji przeszli do...ulotki.
"Panie Ministrze mówi Pan, że Prezydent Elbląga wydaje ogromne pieniądze na kolportaż dezinformacji, ja mam ulotkę niejakiego Andrzeja Śliwki, nie ma tu żadnego emblematu poseł, Minister. Pytanie, kto i za czyje pieniądze to kolportuje ?" - pytał Andrzeja Śliwki Marek Sawicki.
"Zgłosił się do mnie komitet społeczny, żebym napisał odezwę do mieszkańców, którą by chcieli kolportować, pieniądze są wydawane ze środków komitetu społecznego na rzecz rozwoju portu morskiego w Elblągu, ten sam komitet zbiera podpisy, z tego co wiem mieszkańcy żywo podpisują się pod tym apelem" -odpowiadał Andrzej Śliwka, Wiceminister Aktywów Państwowych.
"Ja mimo wszystko przekażę tę ulotkę Premierowi, bo tu nie jest podpisany żaden komitet, tylko Andrzej Śliwka, nie ma tu ani poseł, ani minister ani komitet, ta ulotka sama się ocenia, jak mamy prowadzić uczciwą kampanię na rzecz tego portu, to zachęcam, żeby była ona uczciwa" - dodał Marek Suski.
"Szkoda, że ta dyskusja potoczył się w takim kierunku. (...) 800 metrów nie może być przeszkodą, aby wielomiliardowa inwestycja kończyła się na sejmowych komisjach. (...) Niestety kalendarz wyborczy jest taki, jaki jest i jesteśmy tego wszystkiego zakładnikami" - mówił Grzegorz Witkowski Wiceminister Infrastruktury.
"Rzeka jest skarbu państwa, nas interesuje tylko, żeby rząd zrobił swoje, niczego więcej nie oczekujemy" - zakończył Prezydent Elbląga Witold Wróblewski.
Co dalej z inwestycjami w elbląskim porcie? Nie wiadomo.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze