Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kapitan wraca na Olimpię

To będzie interesujący pojedynek. Po pierwsze, na stadion przy Agrykola wraca wieloletni kapitan Olimpii Elbląg, obrońca Kamil Wenger. A po drugie, oba zespoły bardzo potrzebują punktów i zagrają tutaj o pełną pulę. Mimo sporej różnicy w tabeli, Hutnik z Krakowa wiosną radzi sobie lepiej od gospodarzy.
Kapitan wraca na Olimpię

Autor: Ryszard Biel

Kryzys w Olimpii? Wydaje się, że za kadencji trenera Przemysława Gomułki mamy do czynienia z pierwszym większym problemem z dyspozycją zespołu. Owszem, warto pamiętać o jego sile i oczekiwaniach przed sezonem, ale od momentu objęcia sterów przez młodego szkoleniowca, zespół szedł w zasadzie tylko w górę. Teraz przytrafiły się jednak dwie porażki z rzędu, co jest nową sytuacją.

W ogóle wiosna w wykonaniu elblążan jest słaba. Sugerując się tylko suchymi statystykami widać, że Olimpia w 2023 roku zdobyła 4 gole, najmniej ze wszystkich ekip na tym poziomie. Dało to 9 punktów w 7 meczach. Owszem, defensywa nadal jest całkiem dobra, bo 4 bramki w sieci daje najszczelniejszą obronę w lidze. Gdyby poprawić skuteczność, elblążanie mogliby być nawet na miejscu dającym bezpośredni awans.

Jednak rzeczywistość jest inna. Olimpia jest poza strefą barażową i musi pracować nad atakiem, z czego rzecz jasna zdaje sobie sprawę trener. Wiadomo, że każda ekipa spotka się w trakcie rozgrywek z kryzysem, ale trzeba dać zespołowi i sztabowi szansę, aby z niego wyjść i wyciągnąć mityczne wnioski. Szansa na to będzie w pojedynku z Hutnikiem.

Rywal wiosną wywalczył 11 punktów. W siedmiu występach zanotował cztery razy czyste konto. Jednak spory kłopot w tej ekipie widać w ataku. Hutnik zazwyczaj strzela w meczu jednego gola. Taki sposób gry jest obliczony na utrzymanie się w lidze, bowiem przyjezdni mają tylko trzy punkty przewagi nad czerwoną strefą. Jest to dobrze zorganizowana drużyna.

Na boisku będzie można zobaczyć starych znajomych. Dawid Kubowicz i Kamil Wenger byli ostoją defensywy, gdy występowali w barwach ZKS w trzeciej i drugiej lidze. W szczególności były kapitan elblążan będzie miał coś do udowodnienia, pamiętając spór z trenerem, przez który przeszedł do innego klubu. Olimpia jednak powinna skupić się na sobie i trzymać się swojego planu, który dał elblążanom wysoką pozycję w lidze.

Olimpia Elbląg – Hutnik Kraków, sobota, 15 kwietnia, godzina 17


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama