Przegrana w Koszalinie z Młynami skomplikowała sytuację drużyny trenera Romana Monta. Mogła ona w zasadzie być spokojna o utrzymanie, czytaj uniknięcie turnieju barażowego o pozostanie w lidze. A tak, nadal trzy zespoły mogą się znaleźć w tej rywalizacji, zajmując 9 pozycję. Dużo może rozstrzygnąć sobotnia seria.
Ruch w tej kampanii wygrał tylko jedno starcie, z Galiczanką w Markach, co i tak tej ekipie nic nie dało. Chorzowianki zagrają w przyszłym sezonie w pierwszej lidze, ale nie będą ułatwiać zadania przyjezdnym. A pamiętamy, że w dwóch poprzednich pojedynkach EKS miał spory problem w odniesieniu zwycięstwa. Trudno powiedzieć, czy podobnie będzie w Chorzowie, a tym bardziej, że miejscowe zagrają bez żadnych oporów.
Start przystępuje do rywalizacji w dobrych humorach, po wywalczeniu awansu do półfinału Pucharu Polski. W swojej hali elblążanki pokonały MKS PR Urbis Gniezno i teraz zmierzą się z Zagłębiem Lubin. EKS w ligowej tabeli ma trzy punkty przewagi nad Koszalinem i jeden nad beniaminkiem z Gniezna.
KPR Ruch Chorzów – EKS Start Elbląg, sobota, 15 kwietnia, godzina 16.
Napisz komentarz
Komentarze