"Różnica w cenie paliwa na obu stacjach jest kolosalna. Po przeliczeniu według kursu NBP (4,28 zł za 1 euro), litr oleju napędowego na niemieckiej stacji okazuje się znacznie tańszy – różnica wynosi blisko 40 groszy."
- donosi "Auto Świat".
"Czy zatem zobaczymy niebawem setki polskich kierowców ustawiających się w kolejkach do niemieckich stacji paliw? Raczej nie. Mimo że niektóre media dość szybko podchwyciły temat i wylały falę krytyki na rząd, prawda jest taka, że to wciąż Niemcom bardziej opłaca się tankować w Polsce. Oczywiście pod warunkiem, że nie wybiorą stacji położnej przy autostradzie. Tam zwykle ceny są wyższe o kilkadziesiąt groszy od punktów usytuowanych w pobliskich miastach."
- czytamy dalej na portalu "Auto Świat".
Według zestawienia e-patrolu na dzień 24 kwietnia średnia cena litra oleju napędowego w Polsce wynosiła 5,14 zł. W tym samym czasie w Niemczech trzeba było zapłacić 5,49 zł (cena wyznaczona na podstawie kursów walut NBP na dzień 24 kwietnia 2019 roku).
Różnice w cenach paliwa pojawiają się nawet w samej Polsce.
Z naszą redakcją pod koniec grudnia 2018 r. skontaktował się mieszkaniec Elbląga, który spędzał Sylwestra w Kielcach. "Witam, tankowałem przed chwilą na stacji PKN Orlen, za paliwo (95) zapłaciłem 4.69 zł za litr, gdy wyjeżdżałem z Elbląga płaciłem za to samo paliwo 4.95 zł za litr"
Z nadesłanych zdjęć od naszego Czytelnika wynikało, że za litr tego samego paliwa, na tej samej stacji w Elblągu zapłacimy 26 groszy więcej niż w Kielcach.
Wówczas skontaktowaliśmy się z biurem prasowym PKN ORLEN:
"Cena paliwa na stacji zależy od czynników zewnętrznych, jak np. ceny paliw na międzynarodowych giełdach surowcowych czy kursy walutowe oraz od warunków lokalnych, specyficznych dla konkretnego obiektu. Giełdowe notowania gotowych produktów paliwowych oraz kurs złotego do dolara, powiększone o koszty logistyki hurtowej kształtują hurtowe ceny paliw. Detaliczne ceny paliw zależą od cen hurtowych, kosztów logistyki detalu oraz od lokalnych warunków, w których funkcjonuje dana stacja. Chodzi o różnice w cenach gruntu, w kosztach funkcjonowania stacji (np. płace) a także różnice w potencjale sprzedażowym. Ważne jest też bezpośrednie otoczenie konkurencyjne takiego obiektu"
- odpowiedziało nam Biuro Prasowe PKN Orlen.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze