Od początku ElBasket dominował. W pierwszych minutach celne rzuty były tylko po stronie gości, którzy szybko osiągnęli przewagę. Swój popis rozpoczął wtedy Piotr Prokurat, który trafił cztery razy z rzędu, w tym celną trójkę, a tablica w trzeciej minucie pokazywała 11:0 dla elblążan.
Później skuteczności pozazdrościł kolędzie Dominik Pawlak i także kilka razy trafił do kosza. W kolejnych minutach Basketball Elbląg zamieniał na punkty rzuty wolne. Rywal trochę nadrobił początek spotkania, ale to ekipa trenera Arkadiusza Majewskiego ustawiła sobie pojedynek.
Druga kwarta nie była zbyt rewolucyjna. W trzeciej minucie Piotr Prokurat rzucił z dystansu i było 31:17. Systematyczna skuteczna gra pozwoliła ElBasket powiększyć przewagę. W 8 minucie rozgrywający naszej drużyny sprawił, że Basketball miał 20 punktów więcej. Kwidzyn miał problem z wykorzystaniem rzutów wolnych. Gospodarze trafili tylko w 4 z 12 takich sytuacji.
W dalszej części spotkania miejscowi raczej nie zagrozili elblążanom. Słabszą trzecia kwarta jednak podziałała na ambicję lidera rozgrywek. Dobra gra w obronie dała na początku czwartej kwarty wysokie prowadzenie przyjezdnych. Celne rzuty wolne i trójka Piotra Prokurata w zasadzie rozstrzygnęły starcie. W 5 minucie było wtedy 76:52. Najlepszy na parkiecie rozgrywający ElBasket co chwilę trafiał do kosza kwidzynian i jego 34 punkty miały duży wpływ na zwycięstwo elblążan.
MTS Basket Kwidzyn – Basketball Elbląg 62:89 (15:26, 15:21, 20:16, 12:26)
Basketball Elbląg: Prokurat 34, Jastrzębski 16, Pawlak 11, Szuszkiewicz 10, Nisztuk 5, Krakowski 4, Niburski 4, Klonowski 3, Szarszewski 2, Jakimowicz, Domaszewicz, Chrzanowski
Napisz komentarz
Komentarze