Poszło o wypowiedź Piotra Opaczewskiego w czasie kampanii w materiale TVP o wiadukcie:
"Robota została wykonana niezgodnie z projektem budowlanym, użyto materiałów niezgodnych z projektem. Jeżeli jest zagrożenie i ryzyko katastrofy budowlanej, ten ruch powinien zostać wstrzymany i powinna powstać bardzo szybko komisja, która te wątpliwości rozwieje"
– mówił Piotr Opaczewski w programie „Alarm” wyemitowanym na antenie TVP 1.
Witold Wróblewski po emisji materiału doszedł do wniosku, że zostało naruszone dobre imię i w mieniu Gminy Elbląg złożył pozew :
"Chcemy, aby sąd nakazał opublikowanie w mediach oświadczenia, w którym Piotr Opaczewski przyznaje, że jego wypowiedź w programie jest nieprawdziwa. Oświadczenie to ma być widoczne na głównych stronach przez siedem dni. Dodatkowo takie oświadczenie ma być wyemitowane przed głównym wydaniem Wiadomości w TVP 1 po emisji bloku reklamowego. Dodatkowo Piotr Opaczewski ma zapłacić 20 tys. zł na rzecz Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu"
- argumentowała Joanna Urbaniak, rzecznik Prezydenta Elbląga.
Dziś, 25 kwietnia Sąd Okręgowy oddalił powództwo Prezydenta Elbląga przeciwko Piotrowi Opaczewskiemu.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Joanną Urbaniak, rzeczniczką Prezydenta Elbląga:
"Do czasu kiedy Prezydent Elbląga nie otrzyma wyroku i uzasadnienia na piśmie sprawy komentować nie będzie"
- powiedziała nam Joanna Urbaniak.
Z kolei Piotr Opaczewski jest zadowolony z wyroku, uważa, że ten wyrok może pomóc radnym opozycji i zdjąć z nich ryzyko, że za każdą swoją wypowiedź będą odpowiadać przed sądem.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze