W tabeli EKS zajmuje 7 miejsce, z dorobkiem 15 punktów w 14 meczach. Jeszcze niedawno nasze dziewczyny były w grupie mistrzowskiej, ale słaba runda rewanżowa, zdobycie tylko trzech punktów, sprawiła, że muszą teraz gonić rywalki. A te nie ułatwiają im zadania. Będący na szóstej lokacie Eurobud JKS Jarosław ma przewagę czterech punktów nad elblążankami. Oprócz tego starcia, EKS ma do zagrania jeszcze trzy pojedynki, w tym dwa z mistrzem i wicemistrzem kraju.
- Tak, bardzo ważny mecz. Bez zwycięstwa w tym meczu nie mamy co myśleć o awansie do pierwszej 6. Jeden z zespołów, który w tym meczu przegra odpadnie z walki o górną część tabeli – mówi szkoleniowiec przyjezdnych. - Pracowaliśmy dość mocno nad tą stroną mentalną. My już z Jarosławiem zagraliśmy dobre zawody, zabrakło nam w końcówce trochę doświadczenia, tak samo jak z Kobierzycami. Brakowało nam wtedy też trochę środkowej rozgrywającej, dlatego dobrze że wróciła po chorobie Iga Dworniczuk. Ta gra wygląda już zupełnie inaczej, tak jak w pierwszych meczach – dodaje. W poprzednim spotkaniu Start przegrał po ciekawej grze z KPR Gminy Kobierzyce 28:29.
Młyny Stoisław Koszalin są w jeszcze trudniejszym położeniu. Są na ósmej pozycji i zdobyły dotychczas 14 punktów. W minionym występie ograły w delegacji beniaminka z Gniezna 28:27. Jednak mają jeden pojedynek rozegrany więcej. Chcąc zagrać w najlepszej szóstce, muszą tutaj powalczyć o komplet punktów.
Najskuteczniejsze
Weronika Weber (Start) 77,36%
Anna Mączka (Koszalin) 53,68%
Zdobyte i stracone gole, średnia
Start: 26/30
Młyny: 26/29
Poprzednie starcie
EKS Start Elbląg - Młyny Stoisław Koszalin 25:22
Młyny Stoisław Koszalin – EKS Start Elbląg, sobota, 11 lutego, godzina 18
Współpraca:
Napisz komentarz
Komentarze