Oznaczenie na kabinie pojazdu wskazywało na przewóz odpadów. Z dokumentów przedstawionych przez kierowcę wynikało, że transport dotyczy odpadów z żelaza i stali. Funkcjonariusze zweryfikowali dane zawarte w dokumentacji i prześwietlili ciężarówkę przy użyciu mobilnego skanera RTG.
W trakcie kontroli okazało się, że w przestrzeni ładunkowej znajdują się jeszcze inne elementy poza zgłaszanymi przez przewoźnika – gumowe i plastikowe.
W związku z wątpliwościami, co do prawidłowej klasyfikacji odpadów, wezwano inspektorów (WIOŚ) z Delegatury w Elblągu.
Funkcjonariusze wraz z inspektorami WIOŚ udali się na miejsce załadunku towaru, gdzie okazało się, że na posesji i w pomieszczeniach zakładu znajduje się duża ilość zdemontowanych części samochodowych oraz uszkodzone pojazdy.
Jedna z osób przebywających na posesji oświadczyła, że w przedmiotowym miejscu „rozbiera się samochody". W związku z podejrzeniem nielegalnego procederu demontażu pojazdów, w tym również pochodzących z kradzieży kontrolujący wezwali na miejsce funkcjonariuszy z KMP w Elblągu.
Za stwierdzone podczas kontroli naruszenie z ustawy o transporcie drogowym, kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 200 zł , natomiast ujawnienie miejsca nielegalnego prowadzenia demontażu pojazdów zagrożone jest karą w wysokości do 500 tys. zł. Dalsze czynności w sprawie prowadzi WIOŚ w Elblągu.
Napisz komentarz
Komentarze