Czego najbardziej obawiają się Polacy w przyszłym roku? Zapytali ich o to ankieterzy United Surveys na zlecenie RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”. I okazało się, że już nie koronawirusa, jak to było w ubiegłym roku, ale...
- wojny w Ukrainie, boi się jej aż 45,4 proc. respondentów.
Na kolejnej pozycji znalazł się…
- wzrost cen, który napędza bardzo wysoka inflacja (25,9 proc. uczestników badania).
Według danych GUS inflacja – przypomnijmy – wynosi obecnie 17,5 proc.
Ten wybór nie dziwi, bo od nowego roku wrócą dawne, wyższe stawki VAT. Podatek na paliwa wzrośnie z obecnych 8 do 23 proc., na gaz z zera do 23 proc., na prąd i ciepło z 5 do 23 proc., a na nawozy z zera do 8 proc.
Zerowy VAT będzie obejmował tylko żywność.
Czego jeszcze obawiamy się w 2023 roku?
12,7 proc. – boi się awantur politycznych
3,1 proc. – bezrobocia,
2,4 proc. – głodu,
1,6 proc. – nowej epidemii,
1,3 proc. – zmian klimatycznych,
0,9 proc. – zimna.
4 proc. respondentów nie ma żadnych obaw związanych z nowym rokiem, a 2,7 proc. nie ma na ten temat zdania.
Zaskakiwać może tak niska pozycja na liście zmartwień zmian klimatycznych. W końcu to one coraz namacalniej decydują o jakości naszego życia, zdrowiu, wreszcie przeszłości Ziemi.
Napisz komentarz
Komentarze