Zmiana codziennych nawyków korzystania ze sprzętów RTV i AGD może podreperować nasz budżet. To ważne zwłaszcza teraz, gdy inflacja nie daje o sobie zapomnieć.
Laptopy i smartfony
Laptop jest nieodłącznym elementem pracy zdalnej. Niestety to także jeden z „pochłaniaczy” prądu. Żeby zaoszczędzić, w miarę możliwości wprowadzaj narzędzie w tryb uśpienia i – gdy bateria jest już naładowana – od razu odłącz ładowarkę. Zamykaj zakładki i programy, których nie używasz, a pracując wieczorem korzystaj z funkcji podświetlania nocnego.
Ograniczając czas spędzony przed ekranem o zaledwie godzinę dziennie, zaoszczędzisz nawet 13 proc. energii. Wybierz monitor o mniejszej przekątnej i zmniejsz jego jasność. Redukcja poziomu tej funkcji do 70 proc. może przełożyć się na spadek zużycia energii nawet o jedną piątą.
W przypadku komórki wyłącz energochłonną usługę lokalizacji. Zmniejsz skalę głośności i obniż jasność ekranu. Poziom naładowania telefonu utrzymuj w granicach 40-80 proc.
Raz na jakiś czas warto dokonać przeglądu sprzętu pod kątem sprawności. Źle działające albo leciwe urządzenia mogą generować wyższe opłaty za prąd.
AGD
Wykorzystuj pełną pojemność zmywarki. Zrezygnuj z opóźnionego startu i trybu czuwania. Podobnie postąp z pralką (pranie w niższej temperaturze – 30-40 stopni – pozwoli ci zaoszczędzić nawet 40 proc. energii).
Odkamień czajnik i reguluj jego temperaturę, co przełoży się odpowiednio na 20 i 9 proc. oszczędności. Jedzenie podgrzewaj w kuchence mikrofalowej (zrezygnuj z włączonego trybu gotowości), a nie w piekarniku lub na płycie indukcyjnej. Dzięki temu zużycie energii zmniejszysz nawet o 80 proc.
Odseparuj lodówkę od źródła ciepła – np. kaloryfera – i nie wkładaj do niej gorących posiłków. Staraj się otwierać ją rzadziej, a ponadto zwiększ temperaturę o jeden stopień powyżej zaleceń producenta. Ta prosta czynność pozwoli ci zaoszczędzić nawet 6 proc. energii.
Pranie susz wyłącznie przy pełnym załadunku suszarki bębnowej. Zanim użyjesz suszarki do włosów, spróbuj nieco osuszyć je ręcznikiem. Dzięki temu z urządzenia będziesz korzystała krócej.
Żeby nie przyczynić się do blackoutu, staraj się nie włączać sprzętu w godzinach „energetycznego szczytu”, czyli między 17 a 20-21. Dodatkowo dowiedz się, w jakich porach twój dostawca prądu oferuje niższą taryfę.
Oświetlenie
Tradycyjne żarówki wymień na ledowe – tym sposobem zużycie energii zredukujesz nawet o kilkadziesiąt procent. Zadbaj o czystość oświetlenia i nie pozostawiaj włączonego światła w pomieszczeniu, w którym nikt nie przebywa.
Nie zastawiaj kaloryferów meblami, a przed wyjściem z domu „przykręć” ogrzewanie. Temperaturę rozkładaj optymalnie, najmocniej grzejąc w łazience, a najsłabiej w kuchni. By stale kontrolować jej poziom, możesz zainwestować w „inteligentne termostaty”.
Energetyczne wampiry
Do tzw. wampirów energetycznych należą np.:
– systemy audio,
– router,
– ładowarka do laptopa,
– robot sprzątający,
– drukarka,
– ekspres do kawy,
– dekoder telewizyjny,
– konsola do gier,
– mikrofalówka.
Choć używane są sporadycznie, dla wygody pozostają stale podłączone do zasilania. Stąd właśnie biorą się ich „wampirze” właściwości. Jeśli nie korzystasz z wymienionych sprzętów, odłącz je od gniazdka – szczególnie wtedy, gdy planujesz dłuższą nieobecność.
Polacy boją się wysokich rachunków
Oszczędność to w wielu przypadkach jedyna droga do spięcia domowego budżetu. Jak wynika z badania IBRiS dla Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, dla 86 proc. Polaków kluczowym argumentem przemawiającym za ograniczeniem zużycia prądu jest chęć zmniejszenia wysokości opłat. A niestety nic nie wskazuje na to, żeby te miały wkrótce widocznie spaść.
Napisz komentarz
Komentarze