Początek dla gości był trudny. Chojnice w 3 minucie pierwszej kwarty prowadziły 6:0, a później 8:2. Wtedy sprawy w swoje ręce wziął Przemysław Zamojski. Zdobył w sumie 6 punktów w tamtym momencie i na tablicy widniał już remis.
Ten ciekawy pojedynek jednak stopniowo przechylał się na korzyść elblążan. Basketball Elbląg wyszedł na prowadzenie za sprawą Mateusza Stawiaka, który celnie rzucił na 13:12. Gospodarze zaczęli oczywiście gonić, ale końcówka tej partii należała do przyjezdnych. Nasza drużyna pokazała wtedy znakomitą skuteczność z dystansu. Zza wiadomej linii piłka lądowała w koszu Kolejarza aż cztery razy z rzędu. Trzy z tych rzutów zespół zawdzięczał niesamowitemu Mateuszowi Stawiakowi. 29:19 dla gości.
Przewaga dziesięciu punktów utrzymywała się w drugiej kwarcie, ale Basketball Elbląg nie zamierzał w tej części meczu odpuszczać rywalom. Gdy elblążanie podkręcili tempo, wynik był bardziej okazały. W 9 minucie Przemek Zamojski trafił dwa razy z rzędu za „trzy” i zrobiło się 51:32.
Trzecia kwarta to systematyczne zwiększanie przewagi przyjezdnych. W 5 minucie trzy punkty Przemysława Zamojskiego, w efekcie Basketball Elbląg prowadził 65:35. Natomiast później do kosza trafiali także inni, ale nie miało to już wpływu na rozstrzygnięcie spotkania i wygraną elblążan. A najskuteczniejszym graczem w barwach gości był Mateusz Stawiak, który zdobył 27 punktów.
W niedzielę Basketball Elbląg zagra pojedynek u siebie z Wilkami Ełk.
Chojnicki Klub Sportowy Kolejarz - Basketball Elbląg 61:95 (19:29, 14:22, 13:27, 15:17)
Basketball Elbląg: Stawiak 27, Zamojski 20, Szuszkiewicz 16, Jastrzębski 9, Szarszewski 9, Krakowski 6, Nisztuk 6, Domaszewicz 2, Klonowski, Pikulik, Jakimowicz, Konarski
Napisz komentarz
Komentarze