"Eksperyment procesowy przeprowadzony na cmentarzu w Elblągu potwierdza.Wieko trumny zmarłego, którego pochowała firma Charon jest otwarte, a to ostatecznie potwierdza wersję zdarzeń prezentowaną przez Pana Eryka-byłego pracownika zakładu pogrzebowego bohatera mojego materiału o skandalicznym postępowaniu wspomnianego zakładu" - napisał na Facebooku Zbigniew Stonoga.
Próbowaliśmy potwierdzić te ustalenia u Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która w dalszym ciągu prowadzi śledztwo dotyczące znieważania i okradania zwłok w Elblągu, jednak śledczy na tę chwilę nie chcą ani komentować wyników przeprowadzonego eksperymentu, ani komentować ustaleń Zbigniewa Stonogi - "z uwagi na dobro postępowania nie udziela się informacji o wynikach przeprowadzonych czynnościach, jak również nie komentuje informacji przekazywanych na portalu Facebook przez Zbigniewa Stonogę" - informuje nas Grażyna Wawryniuk, Rzecznik Prasowy Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
Należy jednocześnie podkreślić, że przeprowadzony eksperyment procesowy przez śledczych jest faktem: "W toku prowadzonego śledztwa na cmentarzu zostały przeprowadzone czynności techniczne mające na celu sprawdzenie usytuowania trumny w grobie. Następnie został przeprowadzony eksperyment procesowy. Jednakże z uwagi na dobro śledztwa, na obecnym etapie postępowania, nie możemy udzielić informacji o wynikach przeprowadzonych czynności" - potwierdzał nam 31 października Mariusz Duszyński, prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Śledztwo jest prowadzone nadal w sprawie, a nie przeciwko komuś, co oznacza, że do tej pory nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów.
Do tematu będziemy wracać.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze