"Wczoraj Ministerstwo Infrastruktury wydało komunikat, że podtrzymuje decyzję o tym, że ostatni 800-900.metrowy odcinek budowy kanału ma wykonać port lub jego właściciel – czyli miasto Elbląg, a z Komisji Europejskiej docierają do mnie niepokojące informacje, że Komisja kwestionuje zasadność przeznaczania środków z Regionalnego Programu Operacyjnego na modernizację portu elbląskiego. To są złe informacje, ale – powiedzmy sobie szczerze – nie całkiem zaskakujące" - mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej senator Jerzy Wcisła.
Komisja Europejska kwestionuje zasadność wydatkowania środków z Regionalnego Programu Operacyjnego dla województwa warmińsko-mazurskiego na inwestycje w porcie elbląskim - "to bardzo zła dla Elbląga wiadomość, ale trudno Komisji Europejskiej odmówić pewnej logiki, biorąc pod uwagę działania naszego rządu. Mamy tu dwie sfery problemów. Do 2015 roku rząd PO-PSL prowadził dialog z Komisją Europejską w sprawie budowy kanału przez Mierzeję. W połowie 2015 roku wysłał do Brukseli kompletną dokumentację do zaopiniowania" - komentował senator.
"Niestety, po wyborach rząd PiS odmówił współpracy z Komisją, twierdząc, że kanał jest budowany nie dla celów transportowych, ale związanych z bezpieczeństwem Państwa i jako inwestycja realizująca nadrzędny interes publiczny, jest zwolniona z uzgodnień z Komisją Europejską. Zatem dzisiaj, gdy Komisja dowiaduje się, że jednak ta inwestycja ma charakter transportowy, a nie militarny i w dodatku pewne jej elementy mają być wykonane przez samorząd z udziałem środków unijnych to odbija piłeczkę i mówi – NIE. Cele transportowe nie zwalniają ze stosowania zasad kompensacji przyrodniczych w środowisku Natura 2000 i muszą być uzgadniane z KE. KE mówi NIE dla pieniędzy unijnych na budowę obrotnicy, która stanowi element tej drogi wodnej i nie dla wydatków mających przystosować port do parametrów kanału przez Mierzeję. Możemy za te decyzje podziękować rządowi PiS – który swoją nieodpowiedzialną i antyunijną politykę – nie po raz pierwszy prowadzi na koszt Elbląga" - dodał Jerzy Wcisła.
"Rząd podjął decyzję o budowie kanału za 2 mld zł, otrzymał na to zgodę parlamentu i środki budżetowe. Jeżeli dzisiaj twierdzi, że dokończyć inwestycję ma samorząd elbląski – to jest to sprzeczne ze specustawą z 2017 roku. Taka decyzja rządu stanowi przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego i grozi za to kara do 3 lat więzienia (art. 231 kk). Być może należy takie doniesienie złożyć – powstrzymuje mnie tylko świadomość, że w Polsce dzisiaj nie ma niezależnego od polityków wymiaru sprawiedliwości" - powiedział na koniec senator Jerzy Wcisła.
Materiał filmowy z konferencji prasowej Jerzego Wcisły
ŁN
Napisz komentarz
Komentarze