Fortuna Puchar Polski to od lat rozgrywki, które sprawiają przyjezdnym sporo problemów. W tej kampanii nasza drużyna poczyna sobie jednak zaskakująco dobrze. Po przebudowanym składzie wydawało się, że gra toczyć się będzie głównie o utrzymanie na szczeblu centralnym w kraju. A tu niespodzianka, bowiem Olimpia uczestniczy w rywalizacji na dwóch frontach, z całkiem przyzwoitym wynikiem.
Przygodę w turnieju ekipa trenera Przemysława Gomułki rozpoczęła od rundy wstępnej. Emocjonujące spotkanie z Garbarnią Kraków na wyjeździe i triumf po rzutach karnych było pierwszym sukcesem młodego szkoleniowca i jego piłkarzy. Olimpia miała w kolejnym etapie szczęście w losowaniu i wyeliminowała trzecioligowy Bałtyk Gdynia. Jest teraz 1/16 finału i ma apetyt na więcej.
KKS Kalisz to wymagający rywal, ale będący w zasięgu elblążan. Gospodarze są na drugiej pozycji w tabeli i strzelają najwięcej goli w lidze. W pucharowym turnieju ograli w delegacji Wigry Suwałki oraz u siebie mocny Widzew Łódź. To zespół, który lubi atakować, przez co można miejscowych skontrować. Warto powiedzieć, że obie ekipy są poukładane i będzie to bardzo ciekawy pojedynek.
- Jest to dla nas ważne spotkanie pucharowe. Chcemy awansować do następnej rundy. Jednak musimy się zregenerować, bo zagramy z niełatwym rywalem – mówi Bartosz Tarachulski, trener KKS Kalisz. – Zawsze staramy się wystawić najsilniejszy skład. Czy to w spotkaniu ligowym czy pucharowym. Będzie to ciężki pojedynek. Mam drużynę, która się zgrała, jestem z tego dumny. Jedziemy tam awansować i zrównać historyczny wynik 1/8 finału – przedstawia Przemysław Gomułka, trener Olimpii Elbląg.
KKS Kalisz – Olimpia Elbląg, wtorek, 18 października, godzina 18:30
Napisz komentarz
Komentarze